15:41:00

Teoria 1: Roboty

Hej! Dziś przychodzę do Was z czymś kompletnie nowym, a mianowicie jest to nowa seria postów - teorie spiskowe graczy na temat gry, głównie jej fabuły. Nie oszukujmy się, w Star Stable wiele rzeczy jeszcze jest niejasnych. Czasem twórcy dają nam małe wskazówki, co pobudza wyobraźnie na pewno wszystkich z nas. Gracze doszukują się dodatkowych wątków, czasem trochę przesadzają, a czasem teorie okazują się trafne. Chciałabym Wam przedstawić parę moich teorii, a także poruszyć te, o których już może słyszeliście, ale jeszcze nie z mojego punktu widzenia. 

Dzisiejszym tematem są pracownicy Dark Core. Być może niektórzy z Was znają już tą teorię, osobiście wydała mi się bardzo ciekawa, trochę mroczna, a do tego niezwykle prawdopodobna. 

Na pewno każdy zna Dark Core - organizację prowadzoną przez pana Sandsa. Oficjalnie zajmuje się ona wydobywaniem ropy, jednak tak naprawdę jest o wiele mroczniejsza i bardziej zagadkowa. Ich prawdziwym celem jest uwolnienie Garnoka. Jednak my dziś zajmiemy się jej pracownikami, na pozór niezbyt ciekawymi, jednak łączy się z nimi naprawdę przerażająca historia. Na początek wypadałoby trochę ich bliżej poznać. Pracownicy Dark Core pojawiali się już w grach poprzedzających Star Stable Online, takich jak Starshine Legacy, czy też Stajnia Marzeń. Śluzą jako niezwykle anonimowe postaci, są bezimienni. Mimo, że każdy wygląda tak samo, co widać na pierwszy rzut oka, ich ciała są nie do końca widoczne, więc tak naprawdę nie wiemy, co kryje się pod tą grubą warstwą materiału. Właściwie odkryty jest tylko kawałek twarzy. Zawsze noszą okulary całkowicie przykrywające oczy, kaptury, płaszcze, ciężkie buty i ogromne rękawice. Znani są z kompletnego braku uczuć.  

Z czym Wam się to kojarzy? Z robotami? Tak, mi zdecydowanie też. Tym akcentem możemy przejść do teorii. Czy pracownicy Dark Core są tylko maszynami? Przy zbieraniu recyklingu do R.U.M.A.K.a zegarmistrzyni Big Bonny, odblokowujemy części jej dziennika. Stamtąd też możemy dowiedzieć się, że w swojej przeszłości pracowała dla Dark Core. Firma nie zdradzała jej zbyt wiele, jednak znalazła się na platformie wiertniczej po to, aby tworzyć tam najzwyklejsze roboty-klony, które miały przydać się do pracy.

 
 
Wspomniane przez Bonny maszyny, przypominające sporych mężczyzn, nosząych gogle i rękawice, brzmią bardzo znajomo. Opis wręcz idealnie pasuje do pracowników firmy Dark Core - zimnych, bezuczuciowych. Dodam tutaj również, że pierwotnie, w grze Stajnia Marzeń także byli robotami. Teoria ta brzmi aż zbyt wiarygodnie, aby miała pozostać tylko teorią. Jak na razie twórcy w żadnym z zadań nie zdradzili nam tego w prost, jednak mam wrażenie, że chcieli abyśmy sami do tego doszli. A więc, czy pracownicy Dark Core są robotami stworzonymi przez naszą szaloną zegarmistrzyni? Wszystko na to wskazuje. Po uświadomieniu sobie tego, zdecydowanie inaczej będę na nich patrzeć.

Zazwyczaj gracze doszukują się kolejnego dna i tworzą już mniej prawdopodobne, ale nadal ciekawe teorie. Znalazłam parę takich, które twierdzą, że pracownicy sklepów na Jorviku również mogą być maszynami, które mają wypytywać i podsłuchiwać mieszkańców, by zgromadzone informacje następnie przekazać mrocznej organizacji. Co prawda nie mrugają i w dużej mierze wyglądają identycznie, nie pasują ani trochę do opisu z dzienników. Logicznym wytłumaczeniem jest to, że twórcy nie skupiają się na sklepikarzach, czy ich animacjach. Wymaga to zbyt dużo pracy, a nie wnoszą oni nic do gry, ani fabuły. Moim zdaniem, jest to bardzo przesadzona wersja wydarzeń, gdyby jednak okazała się prawdziwa, zdecydowanie można byłoby stwierdzić, że twórcy gry chcą nam zrobić wodę z mózgów. Mimo, że ta teoria wydaje mi się mało prawdopodobna, oczywiście sama pozwoliłam sobie poszukać, kto jeszcze może być robotem na wyspie. Pierwsze, co wpadło mi do głowy, to kolejna z firm - G.E.D, a dokładniej jej pracownicy, którzy również noszą zawsze ciemne okulary i rękawice. Jak wiemy, zegarmistrzyni nic o nich nie wspominała, ale może ktoś inny stworzył pracowników G.E.D, z inspiracją na Dark Core? Tego jak na razie myślę, że się nie dowiemy. 

Mam nadzieję, że podoba Wam się taka tematyka postów. Fajnie czasem jest poruszyć trochę wyobraźnią. Kolejne teorie spiskowe będą pojawiać się w przyszłości na blogu. Kisses xx

Sasha

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy wpis,nigdy nie slyszalam tej teorii. Szczerze nawet w tych dziennikach nie zwrocilam na to uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. od zawsze czulam ze cos jest nie tak z nimi lol

    OdpowiedzUsuń