15:41:00

Przypadkowe spotkanie - kolejna blogerka?

Noo Czeeeść! :)

Co tam u Was? Jak mijają wakacje, tak od wczoraj? xD
U mnie tak naprawdę bardzo słabo, wydaje mi się jakby był jeszcze czerwiec, a to już jutro sierpień... Tak szybko zleciało... ;c
Ale to nie czas, a ni miejsce, aby o tym tutaj mówić.. To przecież nie o smutkach jest ten post! c:
Ostatnio na zatoce promowej, na Południowym Kopycie
spotkałam pewną dziewczynę, która wyglądała mi znajomo, poznałam ją też po imieniu i nazwisku. 
Kto to był? Wiecie może?
Nie wiecie, bo nawet nie wiecie cech charakterystycznych, jak imię, nazwisko, włosy, makijaż xD 
A więc teraz skieruje Was do jej bloga, gdy klikniecie tutaj: Lana Hawkson *klik* ^-^
Być może ją znacie, być może nie, ale ja ją już znam i myślę, że to jest naprawdę fajna osoba B)
Serioo mówię, nic w ogóle nie szalona i spokojna i w ogóle, tak jak ja (nie prawda xDDD) B)
No nic, umówiłyśmy się potem na sesje, na nasze blogi, na jej blogu za tydzień c:
Wowowwowowoowwo, ale się napisałam xD


Jej Anglik ładniejszy, kupie go jak będę mieć Epone XD
 Kupię trzy Angliki B) Patrzajcie jaka bogaczka B)


Dębo... Dębo... Dębowanie :3 xD
Patrzajcie ludziska na minę konia Lany!!  Lol, bardzo lol xD


Mój Anglik taki czarny, że prawie go nie widać XD
Jak coś, zdjęcia zrobione w Głuchych Lasach, za młynem, przed Valedale xD
Chyba wiecie, co nie? xD Chyba, że ktoś nie ma SR i nigdy go nie miał xD


To zdjęcie - zdecydowanie moje ulubione, jestem ciekawa jakie Lana zrobiła c:


Skok przez Lanę B)


Jeszcze raz xD Patrzcie na Anglika Lany, jej Anglik jest nadpobudliwy xD


A tu Lana skacze przeze mnie ;P  Mam jeszcze kilka ujęć, które jeszcze bardziej nie wyszły, niż to ;P


Stary, opuszczony domek w Głuchych Lasach :3


Prowadzimy swoje konie ^-^ Lana taka cool, noga w ziemi xD


A na koniec: mini kulisy sesji xD Takie... W ogóle nie szalone xD Serio. xD
No więc tak: ogólne wrażenie po sesji:
Dzięki Lana za fajną sesję, bo nie miałam co dodać na bloga :v 
Resztę zdjęć za tydzień na blogu Lany ^^
Paaa :)

2 komentarze: