21:29:00

Prowadzę spotkanie Shadow Jokers!

Cześć.

Mam dla Was kolejne zdjęcia ze spotkania wspaniałego klubu Shadow Jokers.
Wczoraj Lana Hawkson (właścicielka klubu SJ) wybrała mnie, abym to ja poprowadziła
wtorkowe spotkanie. W każdy wtorek może prowadzić spotkanie dowolna osoba 
z klubu, ta co będzie chciała i się zgłosi.W tym tygodniu nikt się nie zgłosił,
więc Lana poprosiła mnie, ponieważ wiedziała, że rajdy to mój żywioł (xD).
Zarządziłam (Pani Dyrektor, Prezes, Prezydent to dziś ja XD), że wtorkowy
koń klubowy to Shire, a strój to ten klubowy zwykły, który wymyśliła Lana już dawno.
Prawie wszyscy przyszli na danym koniu, czyli Shire, kilka osób niestety nie miało takiego
konia w stajni, a więc przyszli na innych. Ja akurat mam cztery Shire,
więc ze mną to nie ma problemu xd Jaki koń ustali Lana taki będzie i tyle xd
Ze mną nie ma problemu ! xD Zebraliśmy się wszyscy pod salą klubową
 w Miasteczku Srebrna Polana o godzinie 18:30.


Poczekaliśmy kilka minut na spóźnialskich, uznałam, że nie ma już co czekać,
bo wszyscy co mieli przyjść już przyszli, a więc wyruszyliśmy w drogę.


W drodze do Doliny Złotych Wzgórz zahaczyłyśmy o ujeżdżalnie,
tam ustawiłyśmy się w węża i zrobiłyśmy krótkie ujeżdżanie. 
Z ujeżdżalni pojechałyśmy do Stajni Złotych Liści, gdzie urządziłyśmy 
bardzo, bardzo, bardzo krótki grill czy jak to tam się nazywa xD
Kiełbachy jadłyśmy. Bardzo krótko, ponieważ dziewczyny protestowały,
że chcą do Jarlaheim jechać ;-; Nie chciałam, aby uciekały sobie gdzieś,
a ja zostanę sama, a więc wszyscy pojechaliśmy do Zachodniego Przylądka
i stamtąd promem do Jarlaheim.



Gdy dotarłyśmy już do Urodzajnych Hrabstw pojechałyśmy na piknik,
ja myślałam także o kawiarni, ale większość dziewczyn chciało piknik.
Z tego co pamiętam z całej gromadki tylko dwie osoby chciały zjeść w kawiarni.
Gdy już zrobiłyśmy piknik pojechałyśmy przez Jarlaheim i Zieloną Dolinę
aż do Zajazdu pod Wilkiem.




Postanowiłyśmy, że na moście zagramy w berka.
Tak, wiem, że most jest zbyt wąski i byłoby trudno na nim trudno się bawić,
ale podjęłyśmy się tego wyzwania i zaczęłyśmy grać.
Jak się okazało gra nie była taka trudna, ponieważ wygrała dość spora ilość osób.


Na zdjęciu wyżej są osoby, które nie zostały złapane, po prostu wygrały.
Nie jestem pewna, czy są wszyscy, którzy wygrali ;\ 
Obiecałam im po punkcie za wygraną, Lana, przyznaj im po punkcie xd
Na moście wybiła godzina 19:30. To znak, że musimy już kończyć. 
Z mostu pojechałyśmy do miejsca w którym zaczęło się spotkanie.
Niestety większość pożegnało się już na moście. Wytrwali wylogowali się
dopiero jak dojechałyśmy na miejsce.



Ogólnie rajd był super fajny i z tego co wiem dziewczynom też się podobał :)
Mam nadzieję, że Lana częściej będzie mnie wybierać do rajdów xDDD
Jak już mowa o rajdach to mam niespodziankę! Uwaga, uwaga!
Niedługo halloweenowy rajd! Dokładną datę podam jutro, więc bądźcie uważni! :)
Ok, ja spadam, paaa! :D 
PS. Możecie pisać w komentarzu, czy dalej chcecie posty ze spotkań klubowych ;)

2 komentarze: