22:07:00
Ostatnia wakacyjna przejażdżka - 2017
Hej!
Już jutro rozpoczęcie roku szkolnego! Wam także tak szybko minęło? Dopiero co był początek...
Tak jak w tamtym roku, wybrałam się na ostatniom wakacyjną przejażdżkę, tradycyjnie na Pola Everwind. Ale... Mimo to ten post, to nie będzie zwykła sesja, ale chciałam także powspominać tegoroczne wakacje. No więc zaczynajmy!
W tegoroczne wakacje dużo się działo. Nie tylko u mnie, ale i także u wszystkich graczy oraz Zespołu Star Stable! W ciągu tych (troszkę ponad) dwóch miesięcy dodano go gry aż dwa razy kontynuację głównej fabuły gry! Pierwsza (przyznam, że trochę mniej ekscytująca) część, to zadania z zaginionym Justinem i jego Ojcem, druga - ratowanie Anne i zwiedzanie Pandorii (przypomnę, głównie dla tych, którzy nie wykonywali jeszcze tych zadań, że Anne nie została uratowana i cały czas uwięziona w Pandorii czeka na pomoc)! Oprócz zadań dodano także nową rasę - konie hanowerskie oraz odnowiono araby i Jorviki Gorącokrwiste, wraz z innymi końmi ich budowy! Ale... To jeszcze nie wszystko! Jak co roku do gry zawitała Sobótka, bardzo przyjemny, letni czas, który tak miło nam się kojarzy oraz Tim na plaży Fortu Pinta... Oczywiście nie możemy zapomnieć o wspaniałych lampionach, które przystrajały lipcowe niebo... Ohh, były cudowne! Mam nadzieję, że za rok także się pojawią! <3 Ostatnią taką atrakcją były Dni Otwarte w Stajni Jorvik. Jasne, że pojawiło się także trochę innych aktualizacji. 😉
Ok. Omówiliśmy już sprawy dotyczące gry, teraz pora na moje wspomnienia! Zacznijmy od rajdu blogerek i ytuberek, który odbył się pod koniec czerwca. Mimo, że nie było to ogromne spotkanie, atmosfera była miła i świetnie się razem bawiłyśmy! Nie tylko ja i inne blogerki, czy graczki znane z YouTube, ale także gracze, którzy po prostu chcieli się z nami spotkać. Ogólnie rajd zaliczam za udany! ;D Kolejna rzecz: odpowiedzi do Q&A. Niby nic wielkiego, ale jednak cieszę się, że mogliście mnie choć trochę poznać. Nie zapomnijmy także, o rzeczy ważnej, która nie przytrafiła się w wakacje, ale jednak już ciepły czas, czyli pierwsza rocznica bloga! Mam nadzieję, że wytrwamy razem do kolejnych rocznic, co będzie dla mnie samo w sobie ogromnym osiągnięciem! Jeszcze raz dziękuje za ten (ponad) rok!
W te wakacje na blogu pojawiło się także dużo challenge'ów. Wakacje, to wakacje, zawsze gracze, blogerki mają więcej czasu na wymyślanie różnych ciekawych wyzwań, lecz w tym roku było ich wiele więcej niż w poprzednim. Kolejne wakacyjne zdarzenie, to rajd Mel Seahall, na którym się świetnie bawiłam! Ten rajd także zapisuję na listę udanych, tak samo myślę, że uważa Mel, ale jednak nie jestem jasnowidzem, są to tylko moje przeczucia.
To już chyba na tyle z tych ważniejszych spraw, które zostały umieszczone na blogu. Oczywiście
w życiu realnym spotkało mnie także dużo radości! Ogólnie całe wakacje uważam za udane, mimo to, że było trochę nudno, ale te wakacje poświęciłam na leniuchowanie. xd W końcu jakiś odpoczynek się przyda po ciężkim roku szkolnym, a nawet, aby zregenerować się do kolejnych pełnych nauki miesięcy.
Zaliczacie te wakacje do udanych, a może raczej nie?
Chcecie już wrócić do szkoły, czy wolelibyście, aby wakacje dalej trwały (niestety każdy zmuszony jest do tego pierwszego ;c)?
Teraz przejdźmy do przejażdżki.
Ja i mój siwy fryz, tak, jak już mówiłam, ruszyliśmy na Pola Everwind, tam, gdzie już ponad rok temu (nie zapomnijmy, że w tamtym roku rozpoczęcie roku było ciutkę wcześniej, dobre i tyle, że możemy mieć kilka dni więcej wakacji) w tym samym miejscu jeździłam i myślałam o tym, jakie to wakacje są wspaniałe, a szkoła taka okropna. xd Teraz już mam inny tok myślenia, w sumie to i szkoła i wakacje mają swoje plusy i minusy. Mimo to, że nie chcę wracać do szkoły, to jakoś zrobiło mi się to bardziej obojętne (ale nie jest tak, że całkowicie, nie znam osoby, która chciałaby się dzień w dzień uczyć ;-;).
Dlaczego akurat do sesji wybrałam Pola Everwind? Ponieważ jest tam taki letni, przyjemny nastrój. Zielona trawka, polne kwiaty, kolorowe balony unoszące się nad Srebrną Polaną... A do tego jeszcze odgłosy dobiegające z Wiatraka Willa... Ahhh, tak bardzo kocham to miejsce, szczególnie w lato.
Myślę, że Zespół SSO także ma takie same zdanie o Polach Everwind, bo przecież gdzie urządzana Sobótka?! :D W najbardziej letnim miejscu w Jorvik!
Ahhh... Gdy patrzę na zdjęcie wyżej, przypominają mi się takie letnie zachody słońca, które wprost ubóstwiam. Szczerze, w jesień, czy w zimę będzie mi brakować beztroskich chwil, gdy siedzę na trawie i wpatruję się w piękne, różowo-pomarańczowe, letnie niebo... Ale przecież lato się nie kończy! Kto wie, może jeszcze pojawią się takie ciepłe dni? Szkoda, że już nie beztroskie 😕
Wy też kochacie ten widok na Srebrną Polane z Miejsca Katastrofy UFO? W dzień wygląda to trochę lepiej, muszę to przyznać. Jest wtedy lepsza widoczność. Mimo to, uwielbiam ten widok.
Już jutro, wydaje mi się, że większość z Was, pójdzie na rozpoczęcie roku szkolnego. Cieszycie się, czy wręcz przeciwnie? Ja mam mieszane uczucia.
Przyznam, że Jorvik, to świetne miejsce, aby przemyśleć sobie parę spraw, powspominać... Ale jednak wolę prawdziwy spacer, przy prawdziwym zachodzie słońca... Zależy, co kto lubi, ale według mnie pikselowy świat nigdy nie zastąpi prawdziwego.
Już niedługo post, w całkiem normalny, nie wakacyjny dzień... Zaczyna się rok szkolny, zapewne dla każdego z nas pełen nauki... Ale trzeba widzieć w nim także plusy, a nie tylko minusy! Napewno jakieś zalety szkoły się znajdą, nie sądzicie? 💖
Śpijcie dobrze i życzę Wam udanego rozpoczęcia roku szkolnego!
PS. Tutaj macie link, do ostatniej wakacyjnej przejażdżki 2016: Ostatnia wakacyjna przejażdżka. ;)
Brak komentarzy: